Artykuł
makroekonomia
Ceną walki z inflacją będzie recesja
Dziś od Fedu, EBC i banków centralnych Kanady czy Australii słyszymy, że walka z wysoką inflacją jest ważniejsza niż spowolnienie
Żeby spowolnić wzrost cen, trzeba będzie tak dużych podwyżek stóp procentowych, że koniunktura mocno ucierpi
Większość głównych banków centralnych podnosi stopy procentowe, żeby przeciwdziałać wzrostowi inflacji. W krajach zachodnich na podwyżkę nie zdecydował się jeszcze Europejski Bank Centralny, ale ekonomiści są zdania, że może to zrobić już na najbliższym posiedzeniu rady prezesów, zaplanowanym na przyszły tydzień.
W Stanach Zjednoczonych przedział, w którym jest utrzymywana główna stopa procentowa, w ciągu kilku miesięcy został podniesiony z 0-0,25 proc. do 1,5-1,75 proc. Kanadyjczycy podwyższyli swoją podstawową stopę procentową z 0,25 do 1,5 proc. Australia ma za sobą pierwszą podwyżkę od 12 lat - z 0,25 do 0,75 proc. We wszystkich krajach są spodziewane kolejne takie decyzje.