Artykuł
Wyeliminować słabe ogniwa
Liczba cyberzagrożeń rośnie z roku na rok. Dostrzegają je już nie tylko firmy prywatne, lecz także samorządy. Coraz więcej z nich inwestuje więc w zabezpieczenia
W 2021 r. nastąpił wzrost cyberzagrożeń w Polsce o niemal 40 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym - wynika z danych Check Point Research. Wojna w Ukrainie dodatkowo nasiliła to zjawisko. Dane z marca tego roku pochodzące z CERT Polska wskazują na wzrost liczby zgłoszeń zagrożeń cyberbezpieczeństwa o 167 proc. i 172 proc., jeśli chodzi o incydenty.
Cyfrowa rzeczywistość wkracza w kolejne dziedziny życia. Usługi elektroniczne są wprowadzane nie tylko w podmiotach komercyjnych, lecz także publicznych, w tym jednostkach samorządu terytorialnego. To powoduje wzrost liczby użytkowników systemów internetowych, co z kolei wykorzystują cyberprzestępcy.
- Negatywna aktywność w internecie jest też związana z aktualną sytuacją geopolityczną oraz militarną na świecie. Kraje uznawane za destabilizujące wydają potężne kwoty na wspieranie cyberterroryzmu. W darknecie rozwinął się potężny rynek, na którym można zamówić sobie dowolną kampanię spamową, malwarową, spreparowany ransomware czy po prostu atak DDOS - tłumaczy Grzegorz Hunicz, dyrektor wydziału informatyki i telekomunikacji Urzędu Miasta Lublin.