Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-08-12

Tusk i Kaczyński – skłóceni pojednani

Donaldowi Tuskowi potrzebny jest silny PiS – na tyle bliski wygrania wyborów, by dawać przewodniczącemu PO laskę pasterską do ręki. Stado polskiej opozycji niebojące się pisowskiego wilka trudno zagonić do jednej listy, zatem widmo jego wygranej musi być realne. Jednak PiS za silny, niemal pewny zwycięstwa, to kłopot dla Tuska. Pomijając fakt, że klęski smaczne nie są, to zobaczylibyśmy (a na razie to wręcz widzimy) oczywisty odruch uciekania mniejszych partii od wspólnej listy. Niesie ona dominację PO, a nie niosłaby szans na ministrów czy wojewodów. Z kolei po zwycięstwie rozproszkowanej opozycji mniejsze partie miałyby ponadnaturalnie duże wpływy, skoro to na ich posłach powstawałby rząd. Dziesięciu parlamentarzystów może oznaczać tylko dziesięciu parlamentarzystów – i tak jest, kiedy partie są w opozycji, ale może także oznaczać „złotą akcję”, dychę konieczną, aby powstała większość rządowa.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00