Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-07-01

Taka historia

Rodzina von Gierke, 1926 r.Rodzina von Gierke, 1926 r.

Rodzina nie była monolitem. Prababkę Luizę okupanci uznali za renegatkę, czyli Niemkę całkowicie spolonizowaną i współpracującą z Polakami na szkodę III Rzeszy. A jeden z braci dziadka był członkiem SS

Z Michałem Gierkem rozmawia Maciej Jońca

Michał Gierke, doktor nauk humanistycznych, historyk i archeolog, bibliotekarz Oddziału Rękopisów i Starych Druków Książnicy Pomorskiej w Szczecinie

Michał Gierke, doktor nauk humanistycznych, historyk i archeolog, bibliotekarz Oddziału Rękopisów i Starych Druków Książnicy Pomorskiej w Szczecinie

Mówi pan po niemiecku?

Mówię, ale nie od urodzenia. Nauczyłem się tego języka w dzieciństwie dzięki kontaktom z rodziną w Niemczech. Mój ojciec z kolei nauczył się dopiero jako dorosły mężczyzna, mimo że jego ojciec był dwujęzyczny - pochodził z niemieckiego domu, a polskiego doskonale nauczył się w przedwojennym polsko-niemieckim gimnazjum w Toruniu.

A uważa się pan za arystokratę?

Nie.

Przysługuje panu niemiecki tytuł szlachecki.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00