Artykuł
opinia
Weimar w śmierci mózgowej. B9 z rysą
Stara Europa wyciągnęła z B9 Klausa Iohannisa, ale równocześnie go upokorzyła
Była kanclerz Angela Merkel nie ocenia krytycznie swojej wieloletniej polityki wschodniej. „Nie wierzyłam w zmianę poprzez handel, ale w związek poprzez handel, i to z drugą co do wielkości potęgą jądrową na świecie. W związku z tym, po wynegocjowaniu porozumienia z Mińska, uznałam Nord Stream 2 za uzasadniony, a nie za przeszkodę dla zadowalającego rozwoju Ukrainy” – powiedziała w sobotę w wywiadzie dla portalu RND. Kilka dni wcześniej w „Spieglu” broniła sensu umów mińskich. „Gdyby nie doszło wówczas do ich podpisania, sytuacja eskalowałaby jeszcze bardziej (…). Nie uważam, że były one czymś złym i nie będę za nie przepraszać” – kontynuowała. Propaństwowo zachował się w tej sprawie również kanclerz Olaf Scholz, który wczoraj w wywiadzie dla DPA powiedział, że „próba pojednania nigdy nie może być zła, podobnie jak próba pokojowego dojścia do porozumienia”. W ten sposób komentował politykę Merkel wobec Rosji, dodając, że jej błędem nie było nawet wykluczenie Ukrainy i Gruzji z Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO (MAP) na szczycie w Bukareszcie w 200