Artykuł
paliwa
Gazowa wojna na całego
W ramach prac utrzymaniowych Gazprom zapowiada w lipcu całkowite wyłączenie Nord Stream 1
Europa szuka odpowiedzi na cięcia rosyjskich dostaw, które przywołują widmo racjonowania surowca zimą
Większość państw UE, obawiając się kosztów ekonomicznych, nie chciała obejmować sankcjami dostaw rosyjskiego gazu (jak chciały m.in. Polska i kraje bałtyckie). Jak pisaliśmy w DGP w zeszłym tygodniu, z rąk Unii wymknęły się już sporządzone na początku inwazji plany ograniczenia importu o dwie trzecie w tym roku, a dyskusja o przyjęciu wiążących celów i terminów, tak jak stało się to w przypadku ropy i produktów naftowych, niemal zupełnie zamarła. Zamiast skoordynowanego i sprawnego procesu redukowania dostaw unijna „27” pozostawiła gazową derusyfikację w rękach poszczególnych państw członkowskich. Tym samym, jak się okazuje, otworzyła pole do dalszych manipulacji dla Kremla.