Artykuł
polityka
Państwowe pieniądze z partyjnym sznytem
Przy rozdzielaniu rządowych dotacji lepiej być małą gminą niż większym miastem. A najlepiej gminą związaną z PiS – twierdzą eksperci
Autorzy raportu po analizie edycji dużych rządowych funduszy dla samorządów, ale także trafiających tam dotacji dochodzą do dwóch konkluzji. Po pierwsze, zgodnie z tym, co zapowiada PiS, wsparcie trafia przede wszystkim do małych gmin przy równoczesnym ograniczaniu go w przypadku średnich miast oraz minimalizowaniu pomocy dla dużych. To głośno deklarowane przez obóz rządzący pieniądze dla Polski lokalnej. Ale druga widoczna tendencja, którą PiS się już nie chwali, to konsekwentne - widoczne zarówno w dotacjach, jak i konkursach - wspieranie w większym stopniu samorządów związanych osobami włodarzy z partią rządzącą. „Stopień tej preferencji jest zmienny (najwyższy był w pierwszych konkursach Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych), ale powtarza się za każdym razem” - podkreślają autorzy raportu.