Artykuł
londyn
1079 dni Johnsona
Ustępujący premier Wielkiej Brytanii obiecał, że do czasu wyłonienia następcy nie będzie podejmował ważnych decyzji politycznych
Niecałe trzy lata rządów Borisa Johnsona przypadły na wyjątkowo trudny okres. Wysoko postawił poprzeczkę europejskim partnerom w odniesieniu do Rosji. W relacjach z Brukselą zostawia zaś zamęt
Boris Johnson, przejmując władzę po Theresie May, mógł się spodziewać trudnych czasów dla Wielkiej Brytanii, ale raczej nie przewidział skali problemów. Zarządzanie kryzysem pandemicznym, negocjacje brexitowe z UE i wreszcie wojna w Ukrainie wyznaczają horyzont wyzwań, z którymi musiał się zmagać ustępujący szef brytyjskiego rządu. Pozostawia po sobie zarówno niezałatwione sprawy w relacjach z Brukselą, jak i twardy kurs wobec Rosji, który znalazł uznanie w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Niezależnie od tego, który polityk Partii Konserwatywnej zastąpi go na stanowisku, polscy dyplomaci, z którymi rozmawialiśmy, nie spodziewają się zmiany kursu brytyjskiej polityki zagranicznej. – Jestem przekonany, że Londyn będzie stale wspierał Ukrainę – militarnie, finansowo, politycznie – mówi nam jeden z nich.