Artykuł
Od czego zależy przyszłość rynku kapitałowego w Polsce
Im dłużej na Europejskim Kongresie Finansowym trwała debata „Wojna a ryzyko inwestycyjne i rynek kapitałowy”, tym bardziej jej ciężar przesuwał się z otoczenia zewnętrznego na sprawy wewnętrzne oraz w stronę zwykłych inwestorów.
W dyskusji w Sopocie, poświęconej przyszłości rynku kapitałowego, wzięli udział Jarosław Fuchs, wiceprezes zarządu Banku Pekao SA nadzorujący pion bankowości prywatnej i produktów inwestycyjnych, Rafał Mikusiński, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, Izabela Olszewska, członek zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, oraz Maciej Trybuchowski, prezes zarządu Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych i KDPW_CCP.
KDPW był współorganizatorem dyskusji.
- Jesteśmy w niezwykłej sytuacji. Po okresie pandemii, po bardzo głębokich zmianach w życiu społecznym i gospodarczym, wydawało się, że przeszliśmy ten okres jako gospodarka w ogóle, i jako rynek kapitałowy w szczególności, suchą stopą. Rynek wykazał się odpornością, a na początku pandemii stał się nawet kołem zamachowym, jeśli chodzi o przyciągnięcie nowych inwestorów. Niskie stopy procentowe stanowiły o jego atrakcyjności. Wydawało się, że jesteśmy na ścieżce wzrostu, jeśli chodzi o wskaźniki rynkowe, kapitalizację, wartość obrotów, rachunki papierów wartościowych - dobijamy w tej chwili do półtora miliona otwartych w Polsce. Same pozytywy. Ale 24 lutego nastąpiło całkowite przewartościowanie tego, co się dzieje na świecie - powiedział na początku dyskusji Maciej Trybuchowski.