Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-01-05

To nie spekulacja jest głównym winowajcą

ROSNĄCA INFLACJA SKŁONIŁA RZĄD DO NARZEKAŃ NA ROSNĄCE CENY POZWOLEŃ NA EMISJĘ CO2 I OBWINIANIA ZA TO INSTYTUCJI FINANSOWYCH. WARTO SPOJRZEĆ NA TEN PROBLEM W SPOSÓB NIE AŻ TAK UPROSZCZONY

Przypomnijmy, że jeśli w najbliższych dekadach nie uda się powstrzymać ocieplania się klimatu, to warunki życia następnych pokoleń mogą być skrajnie niekorzystne. A walka z tym zjawiskiem będzie o wiele trudniejsza, niż chcielibyśmy w to wierzyć. Po pierwsze, co podkreśla James Dyke i wielu innych klimatologów, wciąż nie widać szans na to, że w dającej się przewidzieć przyszłości pojawią się na tyle opłacalne technologie pobierania dwutlenku węgla z zanieczyszczonego powietrza, by umożliwiały szybkie zmniejszenie jego stężenia w atmosferze. Nie można więc się łudzić, że walka z ociepleniem będzie bezbolesna.

Drugim powodem dramatyzmu obecnej sytuacji jest to, że od 1988 r., gdy James Hansen, ówczesny dyrektor NASA, ogłosił, iż ocieplanie się klimatu jest faktem, zdecydowanie za mało w tej sprawie zrobiono. Po części stało się tak dlatego, że do niedawna zakładano, iż moment silnego przyspieszenia procesu degradacji klimatu nastąpi dopiero przy wzroście temperatury o 5 st. C w stosunku do jej poziomu sprzed industrializacji. Dzisiaj wiemy z kolejnych raportów IPCC (Intergovernmental Panel on Climate Change), że takie przyspieszenie może nastąpić już przy ociepleniu o 1,5-2 st. C.

Pobierz pliki wydania
close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00