Artykuł
energetyka
Gaz spada w hierarchii i staje się nowym węglem
Gaz ziemny w elektroenergetyce i ciepłownictwie ma być możliwy do zastosowania tam, gdzie nie ma opcji wytworzenia energii z OZE
Unijna taksonomia uchyla drzwi dla gazu ziemnego, choć jednocześnie wprowadza niezwykle trudne do spełnienia kryteria dla nowych inwestycji
Przegłosowana w zeszłym tygodniu przez Parlament Europejski taksonomia obejmuje gaz i atom. W przypadku pierwszego surowca nowe inwestycje narażone są na szereg przeszkód.
PGNiG pozytywnie ocenia uwzględnienie w taksonomii aktywności związanych z gazem ziemnym (wytwarzanie energii elektrycznej, ciepła i wysokosprawna kogeneracja). Według firmy „przede wszystkim oznacza to potraktowanie wykorzystania gazu ziemnego jako zrównoważonej technologii (w rozumieniu rozporządzenia ws. taksonomii) i uznanie jego roli jako paliwa przejściowego w transformacji energetycznej”.