Artykuł
pandemia
COVID-19 odwołany. Teraz to choroba prywatna
Lekarze mają wpisane wykonywanie testów do koszyka świadczeń. To znaczy, że pacjent ma do tych badań dostęp, a lekarz powinien postępować zgodnie z wiedzą medyczną, a nie z tym, czy ma, czy nie ma testu w szufladzie
Test na koronowirusa jest dostępny w 4,5 tys. przychodni. W pozostałych, co najmniej 2 tys., ich nie ma. Brakuje też informacji, gdzie dostępne są leki
Po zamknięciu punktów wymazowych, dających szeroki dostęp do testów na koronawirusa, chorzy mieli mieć szansę na bezpłatne badanie w przychodni niedaleko domu. Testy oferuje jednak tylko 4,5 tys. placówek - wynika z danych Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).
W sumie jest 6,5 tys. świadczeniodawców, którzy prowadzą 9,5 tys. placówek medycznych. Nie ma jasności, czy dane podane przez RARS dotyczą tej pierwszej czy drugiej liczby.