Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-07-18

rozmowa

Nie będzie powrotu do atomu

Kędzierski: Na początku roku – w środku sezonu grzewczego – za Odrą może dojść do niedoborów gazu i reglamentacji tego surowca

Michał Kędzierski, ekspert ds. polityki energetycznej RFN w Ośrodku Studiów Wschodnich

Michał Kędzierski, ekspert ds. polityki energetycznej RFN w Ośrodku Studiów Wschodnich

Od kilku dni przez Nord Stream 1 nie płynie do Niemiec gaz. Jakie to ma konsekwencje?

Po raz pierwszy od początku kwietnia Niemcy pobierają ze swoich magazynów więcej gazu, niż do nich wtłaczają. Zwyczajowy cykl działalności magazynów jest taki, że latem są napełniane i dopiero w okresie grzewczym gaz jest pobierany dla pokrycia zapotrzebowania gospodarki, ponieważ zimą jego zużycie jest kilkukrotnie wyższe niż latem. Fakt, że stan zapasów zaczyna spadać już w połowie lipca, to bardzo zły prognostyk. Niemcy przyjęły wiosną ustawę, zgodnie z którą magazyny powinny zostać zapełnione w co najmniej 80 proc. do 1 listopada i w 90 proc. do 1 grudnia. Obecnie jest to niecałe 65 proc. Już teraz widać, że bez rosyjskiego gazu lub z jego importem na obniżonym poziomie jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że Niemcom nie uda się wypełnić magazynów w wymaganym stopniu. To z kolei oznacza, że na początku roku - w środku sezonu grzewczego - za Odrą może dojść do niedoborów i reglamentacji tego surowca, i trzeba będzie ograniczać dostęp określonym grupom odbiorców. Takie scenariusze nakreśliła Federalna Agencja Sieci (BNetzA).

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00