Artykuł
bezpieczeństwo.
NATO kontra sojusz dyktatur
Zapisy nowej strategii NATO mówią o aliansie rosyjsko-chińskim z przystawkami takimi jak Korea Północna, który chce podważyć demokratyczny ład Zachodu
W nowej strategii Paktu przyjętej na szczycie w Madrycie wprost uznano Rosję za zagrożenie. „Federacja Rosyjska pogwałciła normy i zasady, które składały się na stabilny i przewidywalny porządek bezpieczeństwa europejskiego”, czytamy w 12-stronicowym dokumencie pt. „NATO 2022. Koncepcja strategiczna”. Dalej jeszcze wyraźniej i jednoznacznie zapisano, że państwo rządzone przez Władimira Putina „jest najbardziej znaczącym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa Sojuszu” i nie może być postrzegane jako partner. Co więcej: Rosja została umieszczona w tej samej lidze co Korea Północna i Syria, jako ta, która – niczym państwo bandyckie – ucieka się do „stosowania broni chemicznej”. Na takich sformułowaniach zależało Polsce i krajom bałtyckim. W zasadzie większa część dokumentu została zdominowana przez Rosję. Amerykanom z kolei udało się wprowadzić zapisy wskazujące na pogłębiającą się współpracę Pekinu i Moskwy, której celem jest podważenie ładu międzynarodowego.