Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2022-01-10

W SN (znów) spierają się o akta

Do Izby Karnej nie docierają wnioski o wyłączenie sędziego. Te są bowiem przechwytywane przez punkt kancelaryjny i przekazywane do jednej z dwóch nowych izb Sądu Najwyższego

Część tzw. starych sędziów z Izby Karnej SN, na czele z Jarosławem Matrasem, przewodniczącym Wydziału V IK SN, a także Michałem Laskowskim, prezesem IK SN, jest przekonana, że takie przechwytywanie wniosków skierowanych do IK SN jest pozbawione podstawy prawnej. Innego zdania są I prezes SN oraz prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, do której to izby ostatecznie trafiają pisma stron o wyłączenie sędziego.

Czynność orzecznicza

Spór między kierownictwem Izby Karnej Sądu Najwyższego a I prezes SN oraz prezes IKNiSP dotyczy wniosków, w których podnosi się zarzut braku niezależności sądu lub braku niezawisłości sędziego (patrz grafika). Zgodnie z tzw. ustawą kagańcową (Dz.U. z 2020 r. poz. 190), która weszła w życie 14 lutego ub.r., zostały one przekazane do wyłącznej właściwości IKNiSP SN. Jednak dokładnie pięć miesięcy później Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie zabezpieczające, którym zamroził stosowanie m.in. tego właśnie przepisu lutowej ustawy. I pojawiła się wątpliwość, do jakiej izby powinny być kierowane tego typu wnioski. Niektóre strony zaczęły więc adresować je do prezesa kierującego IK SN Michała Laskowskiego. Jak się jednak okazuje, wnioski takie nigdy do IK SN nie trafiły.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00