Artykuł
finanse
Zamach na „skarbonkę” funduszu zdrowia
Zdaniem eskpertów „przesunięcie zadań”, docelowo oznacza ograniczenie środków na świadczenia dla pacjentów
Pół miliarda na leczenie HIV/AIDS, kolejne pół na szczepienia, niemal 400 mln zł na leczenie hemofilii, trzy miliardy na ratownictwo medyczne – do tej pory pieniądze na to pochodziły z budżetu państwa. Teraz zapłaci za to – kosztem innych świadczeń – NFZ
Pod koniec zeszłego tygodnia w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, czyli projektów, którymi lada moment zajmie się rząd, pojawił się projekt ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw. Zmian w przepisach dotyczących lekarzy jest niewiele – projekt przewiduje jedynie, że środki na finansowanie ich staży marszałkom województw przekażą wojewodowie, a nie jak dotąd minister zdrowia. Rewolucja dotyczy przesunięcia do Narodowego Funduszu Zdrowia szeregu świadczeń. Zmiany są bardziej poważne niż roszada pomiędzy podmiotami, oznaczają bowiem, że lwia część świadczeń, które do tej pory były pokrywane z budżetu państwa, będzie finansowana ze środków pochodzących ze składek zdrowotnych. Jak mówią nasi rozmówcy, pozornie chodzi tylko o przesunięcie zadań, docelowo oznacza ograniczenie środków na pacjentów.