Artykuł
Dobbs vs Jackson to nie tylko aborcja. Nawet nie przede wszystkim
Protest po ogłoszeniu wyroku z 24 czerwca 2022 r.
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zanegował prawo sędziów do aktywizmu - wykraczania poza rolę strażnika prawa, by stać się jego twórcą
Wyrok Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie Dobbs vs Jackson Women’s Health Organization rozpalił za oceanem emocje. Z jednej strony wywołał falę zadowolenia wśród zwolenników ruchu pro-life, którzy widzą w nim nadzieję na ograniczenie dostępu do aborcji w większości stanów. Z drugiej falę oburzenia, włącznie ze znanymi z polskich Strajków Kobiet zarzutami - wysuwanymi na manifestacjach m.in. przez congresswoman z Partii Demokratycznej Alexandrię Ocasio-Cortez - o brak legitymacji Sądu Najwyższego do wydania wyroku o takiej treści. Emocje te udzielają się również ludziom poza granicami Stanów Zjednoczonych, a aborcja po raz kolejny staje się tematem numer jeden. Tymczasem to nie kwestia przerywania ciąży jest najważniejsza i nie ona będzie rezonować w sposób szczególny w przyszłości w związku z wyrokiem z 24 czerwca 2022 r.