Artykuł
polityka
Historia pewnego raportu
Ceny leków w Polsce to temat polityczny. Niewykluczone, że raport wskazuje jak mogą wyglądać wyborcze obietnice.
Polacy za leki płacą najwięcej w Europie, a rząd powinien wprowadzić roczny limit 400 zł które na produkty refundowane trzeba wyłożyć z własnej kieszeni – raport z taką tezą przez kilka dni wisiał na stronie Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Wnioski raportu mogą wskazywać kierunek wyborczych obietnic.
Główna konkluzja dokumentu była taka, że produkty farmaceutyczne są najbardziej niedofinansowaną częścią opieki zdrowotnej, a obciążenie Polaków prywatnymi wydatkami na leki jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej. Autorzy pisali o druzgocących wydatkach na leki. Ich zdaniem skutek jest taki, że funkcjonujący w Polsce system finansowania produktów farmaceutycznych generuje nierówności. A system dopłat do leków refundowanych niewystarczająco chroni osoby bardziej chore, mniej zamożne i starsze przed wysokimi kosztami współpłacenia. Nie ma też dostępu do innowacyjnych terapii. W rekomendacjach pojawia się propozycja, żeby wprowadzić zasadę, w imię której pacjent w ciągu 12 miesięcy w ramach współpłacenia za leki refundowane płaciłby z własnej kieszeni tylko pierwsze 400 zł. A po przekroczeniu tej sumy resztę kwoty pokrywałby płatnik publiczny. Miałoby to dotyczyć leków refundowanych.