Artykuł
Współpraca wcale nie musi być trudniejsza
Ostatnie zmiany w prawie oświatowym powszechnie określa się mianem „lex Czarnek” od nazwiska ministra edukacji i nauki
Dyrektorzy szkół podkreślają, że dotąd relacje z kuratoriami były przeważnie bardzo dobre, i liczą, że w obliczu nowych przepisów autonomia placówek nie zostanie ograniczona
Jak po uchwaleniu nowelizacji ustawy – Prawo oświatowe i wzmocnieniu roli kuratorów oświaty ułożą się ich stosunki z placówkami oświatowymi? – zapytaliśmy przedstawicieli obydwu stron. Najwięcej obaw budzą przepisy, które nakładają na dyrektorów szkół obowiązek uzyskania nie później niż dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje informacji o ich planie działania na terenie szkoły, w tym konspektu zajęć i materiałów, a także pozytywnej opinii kuratora oświaty. Jeśli dyrektor nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora, może zostać wezwany do złożenia wyjaśnień. W ostateczności kurator wystąpi do organu prowadzącego szkołę z wnioskiem o odwołanie dyrektora. Nawet w czasie roku szkolnego i bez wypowiedzenia. Uzasadniając te zmiany, Ministerstwo Edukacji i Nauki tłumaczyło, że kurator musi mieć możliwość reagowania na nieprawidłowości. Z kolei rodzice muszą mieć wiedzę, by świadomie decydować, w jakiego rodzaju zajęciach uczestniczą ich dzieci.