Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2024-04-23

internet

Nowa władza, ta sama inwigilacja

Kiedy obecna władza była w opozycji, krytykowała PiS za inwigilowanie społeczeństwa. Dziś nie tylko nie zamyka starych kanałów dostępu służb do danych, lecz jeszcze chce otworzyć nowe

Jeżeli to zrobi, policja i inne służby będą wiedziały, kto do kogo pisze m.in. w Gmailu i WhatsAppie. Umożliwiające to rozwiązania mogą się znaleźć w projekcie ustawy – Prawo komunikacji elektronicznej (nr UC7; dalej: PKE).

Na razie resort cyfryzacji zapisał w projekcie PKE obowiązek zatrzymywania przez firmy telekomunikacyjne na 12 miesięcy i udostępniania służbom informacji o tym, do kogo telefonujemy i wysyłamy SMS-y. Telekomy robią to obecnie na podstawie ustawy – Prawo telekomunikacyjne (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1648 ze zm.; dalej: p.t.), chociaż jest to wbrew wyrokom Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak ma jednak jeszcze większy apetyt. Zgłosił do projektu PKE uwagę, aby obowiązek retencji i udostępniania służbom danych o połączeniach rozszerzyć na wszystkich przedsiębiorców z branży komunikacji elektronicznej. Oznaczałoby to, że także dostawcy poczty internetowej czy komunikatorów musieliby przechowywać i udostępniać służbom informacje o połączeniach, tzn. o tym, do kogo wysyłamy e-maile i z kim czatujemy.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00