Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 2 czerwca 2010 r., sygn. II PK 369/09

Zaniechanie prowadzenia ewidencji czasu pracy pracownika przez pracodawcę nie oznacza, że każdorazowo i bezkrytycznie sąd pracy powinien przyjmować za miarodajną wersję czasu pracy przedstawianą przez pracownika. To czy stanowi odzwierciedlenie (fotografię) rzeczywistego czasu pracownika podlega w razie sporu ocenie w postępowaniu dowodowym. W szczególności nie jest uprawnione odwrócenie ciężaru dowodu (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.) i twierdzenie, że w takiej sytuacji (braku formalnej ewidencji czasu pracy) wiarygodna jest wersja podawana przez pracownika, chyba, że pracodawca wykaże, iż pracownik nie pracował w takim rozmiarze w jakim twierdzi.

 

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)

SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)

SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec

w sprawie z powództwa Krzysztofa D.

przeciwko U. Sp. z o.o. w W.

o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, za dyżury, o prowizję i o dodatki,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 2 czerwca 2010 r.,

skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w W.

z dnia 16 czerwca 2009 r.,

I. oddala skargę kasacyjną,

II. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej 1.350 zł (tysiąc trzysta pięćdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Powód Krzysztof D. dochodził od pozwanego pracodawcy - spółki z o.o. U. w W. - kilku roszczeń, w tym wynagrodzenia za godziny nadliczbowe za okres od grudnia 2000 r. do stycznia 2004 r. Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z 12 maja 2008 r. zasądził wynagrodzenie za godziny nadliczbowe za okres nieprzedawniony (od 23 sierpnia 2001 r.) w kwocie 61.362,25 zł z odsetkami, obliczone w oparciu o wersję czasu pracy przedstawioną przez powoda. Ustalił, że powód podjął pracę w spółce w 1998 r., wpierw jako inżynier serwisu a później powierzono mu stanowisko kierownika serwisu. Nie miał pisemnego zakresu obowiązków. Przełożonym powoda był dyrektor serwisu. Powód pracował przeciętnie 10-11 godzin dziennie i prowadził ewidencję swojego czasu pracy. Co tydzień sporządzał sprawozdanie i w tzw. tygodniówce podawał ilość przepracowanych godzin. Na tej podstawie obliczano powodowi składniki wynagrodzenia w tym za godziny nadliczbowe. W 2002 r. spółka przeprowadziła reorganizację działu serwisu, utworzono stanowisko koordynatora serwisu równorzędne ze stanowiskiem kierownika technicznego serwisu. Powód był kierownikiem technicznym serwisu i po reorganizacji nie miał obowiązku wykonywania pracy serwisowej bezpośrednio (osobiście) u klientów. Miał pracować w biurze spółki. Część dotychczasowych zadań powoda przejął koordynator serwisu. W związku z tą zmianą organizacyjną wzrosło wynagrodzenie powoda i nie otrzymywał już żadnych dodatkowych składników wynagrodzenia. Sąd Okręgowy przyjął, że powodowi należy się nie tylko wyrównanie wynagrodzenia za godziny nadliczbowe do wypłaconego za okres do końca września 2002 r., lecz także za okres od października 2002 r., czyli po reorganizacji. Kwotę zasadzoną 61.362,25 zł ustalił na podstawie opinii biegłej.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00