Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-01-11

transport

Lubuskie gotowe płacić za prestiż

Zielona Góra-Babimost to najmniej wykorzystywany port w krajuZielona Góra-Babimost to najmniej wykorzystywany port w kraju

12 mln zł w tym roku samorząd województwa lubuskiego dołoży LOT-owi, by jako jedyny przewoźnik uruchomił regularne połączenia z portu Zielona Góra-Babimost

Zielonogórski port w najlepszym 2019 r. obsłużył 33 tys. podróżnych. W kolejnym roku, zdominowanym przez pandemię, liczba spadła do 19,2 tys., co oznacza, że średnio w ciągu jednego dnia przewinęło się tam 52 pasażerów. Władze portu, którego właścicielem jest państwowe przedsiębiorstwo Porty Lotnicze (PPL), przyznają, że takiej wielkości port raczej nigdy nie stanie się rentowny. „Zadaniem tego typu lotnisk nie jest przynoszenie zysków, ale zapewnienie dostępności komunikacyjnej danego regionu” – przekonywał Maciej Król, szef portu w rozmowie z portalem rynek-lotniczy.pl. Poprawie frekwencji nie sprzyja odległość lotniska od Zielonej Góry – z centrum to dystans 35 km, trzy razy więcej niż z warszawskiego Okęcia do Pałacu Kultury. Mieszkańcy 140-tysięcznej Zielonej Góry mogą też korzystać z innych portów, np. z położonego o ok. 100 km dalej lotniska w Poznaniu, które oferuje przyzwoitą siatkę połączeń.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00