Artykuł
bezpieczeństwo
Spór o spokój w Irlandii Płn.
Brytyjski premier Boris Johnson i żaden rząd brytyjski nie zgodzą się na jakąkolwiek infrastrukturę graniczną pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią
Mimo wszczęcia przez Brukselę postępowania wobec Wielkiej Brytanii Londyn podtrzymuje chęć zmiany protokołu ws. Irlandii Północnej, który utrudnia handel wewnętrzny po brexicie
Protokół w sprawie Irlandii i Irlandii Północnej jest częścią porozumienia brexitowego dotyczącego relacji handlowych Wielkiej Brytanii z UE po opuszczeniu Wspólnoty. Na jego mocy wszystkie towary transportowane do Irlandii Północnej z pozostałej części Wielkiej Brytanii muszą podlegać kontrolom celnym na sztucznie utworzonej granicy morskiej między obiema wyspami. W ten sposób udało się uniknąć kontroli i twardej granicy pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią pozostającą w UE. Choć Brytyjczycy argumentują potrzebę rewizji protokołu ożywieniem handlowym po pandemii, które dopiero w praktyce ukazało problemy z biurokracją i kontrolami, to ich reakcja w dużej mierze jest podyktowana sytuacją polityczną w Belfaście. Komisja Europejska jednak postanowiła wszcząć postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom Wielkiej Brytanii do przestrzegania protokołu. Londyn ma dwa miesiące na odpowiedź, ale jak zapewnia DGP źródło w brytyjskim rządzie, nie zamierza zrezygnować z próby wprowadzenia zmian w protokole.