Artykuł
opinia
Niemcy stawiają na własny lit
Tesla buduje fabrykę samochodów elektrycznych niedaleko Berlina
W grudniu 2021 r. w Niemczech zarejestrowanych było 450 tys. samochodów elektrycznych. W porównaniu z 48 mln samochodów osobowych w tym kraju to nadal niezadowalający wynik, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę ambitne cele klimatyczne niemieckiego rządu.
W umowie koalicyjnej podpisanej przez partie wchodzące w skład nowego gabinetu zaplanowano, że do 2030 r. liczba takich samochodów osiągnie 15 mln. Detlef Müller, członek komisji transportu w Bundestagu, w rozmowie z niemieckim programem „Tagesschau” zaznaczył, że kluczem do osiągnięcia tego celu jest uruchomienie produkcji nowych modeli samochodów elektrycznych. Gdy koncerny samochodowe zaoferują szeroką gamę aut, klienci będą je kupować. Sercem każdego samochodu elektrycznego jest bateria litowo-jonowa wielokrotnego ładowania. Wraz ze znacznym wzrostem produkcji e-aut zwiększa się także zapotrzebowanie na główny składnik tych baterii – lit. Każda bateria zawiera aż 10 kg