Artykuł
rozmowa
Nie trzeba słuchać porad, ale nie wolno kneblować
Można było inaczej osiągnąć odporność, bez kilkudziesięciu tysięcy zgonów, szczepiąc tych ludzi. Wybraliśmy model szwedzki – mówi DGP wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ prof. Krzysztof Pyrć, były członek Rady Medycznej
O tym, że na linii rząd–Rada Medyczna działo się źle, słyszeliśmy od kilku miesięcy. Co przelało czarę goryczy i wpłynęło na to, że rada praktycznie się rozpadła?
Niektórzy próbują dopatrywać się w tym drugiego dna, Konfederacja twierdzi wręcz, że nasza decyzja była podyktowana ich donosem do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To akurat nawet zabawne. Co więcej, jeżeli ktoś oskarża nas o promowanie profilaktyki i zwalczanie pandemii, to faktycznie ma rację! Jednak na serio, przyczyn naszej decyzji było jednak znacznie więcej i były bardziej złożone.
Miesiąc temu mówił pan, że tylko doradzacie i nie ma co się obrażać.
Ale tylko podczas czwartej fali zmarło ponad 54 tys. osób, zamknęło się okno czasowe na efektywne działanie, a inne środki wyczerpały się. Co więcej, eksperci doradzają, ale trzeba dać im na to szansę. Nie trzeba słuchać porad, ale nie wolno kneblować.
Padło zdanie, że nie chcecie autoryzować kolejnych zgonów.